Peace.Happiness.Family.: TURYSTKA W KOLONII CZ. 2

Tak jak wspominałam dzisiaj troszkę o Katedrze św. Piotra i Najświętszej Marii Panny (Kölner Dom), miejsce które mieliśmy okazję zobaczyć. Ogólnie nigdy nie byłam dobra z historii, ale troszkę poczytałam w internecie i z ulotki, którą można było kupić w Katedrze, za jedyne 1 euro (uważam, że to sporo, jak za skwarek papieru. Plusem było to, że można było zakupić ulotkę w każdym języku, nawet po chińsku). Ciekawostką jest to, że początki budowy katedry rozpoczęły się w 1248 i trwały 600 - 1880 lat z przerwami. Na mnie osobiście zrobiły duże wrażenie witraże i co ciekawe znajduję się tam witraż z 1260 r., witraże z XIII - XV w. i nawet z XIX w. Wnętrze katedry jest doskonałe i robi wrażenie, niestety jak zawsze zdjęcia nie odzwierciedlą rzeczywistości. Mieliśmy w planie, jeszcze wejść na wieżę, ale było już za późno i się nie udało. Ogólnie w pobliżu Katedry, było mnóstwo turystów i w samej Katedrze też i tak naprawdę gdyby nie mój mąż, który chciał koniecznie zobaczyć to miejsce, to pewnie nigdy byśmy tam nie pojechali, bo szczerzę nawet nie wiedziałam, że tak blisko miejscowości gdzie moja mama mieszka, znajduję się taka katedra. Polecam to miejsce, zwłaszcza dla osób, których interesują zabytki, historia. Tak jak wspomniałam nigdy nie byłam dobra z historii, dlatego nie będę się tutaj rozpisywać odnośnie historii katedry, po prostu zostawiam Was ze zdjęciami :).