Kilka tygodni temu natknęłam się na ciekawy artykuł na stronie www.populanie.pl (tutaj), a dotyczył on Tajwanu i miejsca, które jest uważane za opętane. Mąż potwierdził to co napisali w tym artykule, ale okazuje się, że kompleks domków został już zburzony i nie ma już po nim śladu.
Budowa domów rozpoczęła się w 1978 r. w Sanzhi dla amerykańskich oficerów, którzy stacjonowali w pobliskiej bazie, dla turystów oraz bogatych mieszkańców. Wszystko na początku szło zgodnie z planem, powoli powstawały domki przypominające kształtem UFO, ale nagle na placu budowy zaczęli ginąć robotnicy. W 1980 r. zaprzestano budowę z powodu wypadków śmiertelnych oraz odcięcie funduszy na dalszą budowę. Z informacji, których udało mi się uzyskać wynika, iż jest kilka wersji, które krążą na temat tego miejsca:
PIERWSZA
Dotyczy świętej figury smoka, która była umiejscowiona przy bramie wjazdowej na osiedle. Podobno robotnicy przecięli ją, żeby poszerzyć drogę dojazdową w skutek czego zginęli.
DRUGA
Osiedle zostało wybudowane na cmentarzu holenderskich żołnierzy i to duchy spowodowały śmiertelne wypadki.
TRZECIA
Materiały z których były zbudowane domki, były słabej jakości, dlatego zginęło kilku pracowników.
Nie wiadomo, która z tych historii jest prawdziwa, ale nie dziwie się, że nikt nie chciał tam zamieszkać, ja sama bałabym się. Interesujące jest to, że większość dokumentów została zniszczona, nawet nie jest znane nazwisko architekta. Podobno dokumenty zostały zniszczone, żeby firma nie musiała brać odpowiedzialności za śmierć robotników.
Okazuję się, że kilka tygodni temu byłam w pobliżu tego miejsca, nie świadoma spacerowałam na pobliskiej plaży. Z jednej strony, żałuję, że nie mogłam zobaczyć tego miejsca, ale czy gdyby nadal istniałoby to miejsce, odważyłabym się tam wejść!? A Ty byłabyś na tyle odważna/y?
Więcej zdjęć możecie zobaczyć tutaj
*WSZYSTKIE ZDJĘCIA POCHODZĄ ZE STRONY WWW.POPULARNIE.PL
17
NAPISZ KOMENTARZKiedy trafiłam na Twój blog od razu wróciły mi wspomnienia z podróży na Tajwan. Kilka lat temu byłam w tym niesamowitym miejscu. Teraz mam motywację by odnaleźć zdjęcia z tej podróży. Mam nadzieję, że jeszcze mi się to uda i zamieszczę na swoim blogu. Gorąco pozdrawiam.
ReplyMnie same zdjęcia przerażają :o
ReplyPiekne te domy! Mogłabym w takim zamieszkać! No, tylko nie nawiedzonym oczywiście <|;^)
ReplyPiekne te domy! Mogłabym w takim zamieszkać! No, tylko nie nawiedzonym oczywiście <|;^)
ReplyJest jeszcze jedno miejsce z podobnymi domkami. Od Sanzhi odległe jest o jakieś 100 km i nazywa się Wanli. Pisalam o tym u siebie.
Replyhttp://gong-zhu-majia.blogspot.com/2014/02/druga-baza-kosmitow-ze-skandynawskim.html
Słyszałam o tym. ;)
ReplyBudynki przypominają schronisko na Śnieżce, zwane UFO, którego część też się raz zawaliła i już mi się gubi czy jest czynne czy nie. Niesamowite są dla mnie zjawiska paranormalene i takie miejsca jak te domy w Sanhzi a raczej teren co po nich pozostał. Ale mam tak, że jednocześnie do nich ciągnie a z drugiej strony jest strach przed nieznanym i nieprawdopodobnym. Trudno powiedzieć czy w takie miejsce wchodzić czy nie. Ludzka ciekawość zawsze pcha nas na przód, rozwija nas, daje najlepsze wspomnienia, ale wiele osób już przyplaciło za nia nawet życiem z powodów wyjaśnionych i niewyjaśnionych.
ReplyHistoria ciekawa. Ale mieszkać bym się chyba nie odważyła!
ReplyZ miłą chęcią zobaczę te zdjęcia :). Proszę zostaw namiary na swojego bloga :). Pozdrawiam :)
ReplyMnie też :)!!!!
ReplyGdyby nie ta historia i zniszczenia to w sumie ładnie mogłoby to wyglądać :), w sam raz na wakacje :).
Replyoooo dziękuję za wiadomość ... w wolnym czasie poczytam :). Pozdrawiam :)
ReplyFaktycznie trochę przypomina schronisko na Śnieżce :). Uwielbiam oglądać takie filmy o zjawiskach paranormalnych, ale póżniej mega się boję ... więc wiem, że nigdy bym nie odważyła się wejść do takiego miejsca, mimo tego, że jestem ciekawa :). Pozdrawiam!
ReplyJa również! :)
ReplyPrzerażające...
ReplyUwielbiam takie historie! Uwielbiam opowieści o duchach, ale trzęsę się przy tym ze strachu :D Sama bym raczej tam nie pojechała. Niestety na lubego też nie mam co liczyć bo ten to dopiero ma stracha. Traktuje duchy niezwykle poważnie.
ReplyNigdy nie słyszałam o tym miejscu.Poszperam w necie :D
As claimed by Stanford Medical, It is in fact the SINGLE reason this country's women live 10 years more and weigh on average 42 pounds less than us.
Reply(And really, it has absoloutely NOTHING to do with genetics or some secret-exercise and absolutely EVERYTHING to about "how" they are eating.)
P.S, What I said is "HOW", not "what"...
Tap on this link to see if this short questionnaire can help you release your real weight loss potential