W dzisiejszym poście postaram się przybliżyć spektakl taneczny, który mieliśmy możliwość zobaczyć. Spektakl trwał godzinę i przedstawiał walkę między dobrym i złym duchem. Barong, mitologiczny zwierz przedstawiony jest jako dobry duch, natomiast Rangda mitologiczny potwór jako demon. W ostateczności nikt nie wygrywa, ponieważ walka z dobrem i złem nigdy się nie kończy. Z tego co się dowiedzieliśmy od naszego przewodnika, Barong reprezentuję sprawiedliwość i dobro!
Cały spektakl rozpoczyna się muzyką, graną na gongach, bębnach i powoli na scenie pojawiają się aktorzy. Na mnie największe wrażenie zrobił Barong, dwie tańczące kobiety, no i oczywiście małpa, która skradła moje serce :).
Dlaczego Barong i dwie tańczące kobiety? Chodzi o taniec, o ruchy dłoni, nóg, z jaką prezycją był wykonywany każdy ruch. Nie da się tego opisać słowami, ale zapraszam do obejrzenia filmików poniżej.
Małpka natomiast skradła moje serce poczuciem humoru, zresztą nie tylko moje, ponieważ mam wrażenie, że większość osób była nią po prostu oczarowana.
Zdecydowanie będąc na Bali trzeba koniecznie zobaczyć taki spektakl. Plusem jest to, że przed przedstawieniem otrzymaliśmy kartki z opisem co się będzie działo na scenie, bez tego szczerze nie wiedziałabym kto kim jest i co się dzieje na scenie.
16
NAPISZ KOMENTARZCoś niesamowitego! Bali to wciąż moje marzenie, ale na razie bardzo odległe. Małpy są cudowne pod każdą postacią - ja zakochałam się w nich na Gibraltarze. Mają niesamowicie LUDZKIE zachowania i odruchy. PS. Bardzo lubię Twoje wpisy :*
ReplySuper :) Gratuluję miesiąca miodowego i cudownych wspomnień :)
ReplyWspaniałe widowisko! Chciałabym coś takiego kiedyś zobaczyć. Za Tobą cudowny miesiąc miodowy! <3
ReplyNigdy niestety nie byłam na Bali, zapewne jest tam pięknie, inna kultura, i pewnie tyle ciekawych rzeczy do zobaczenia :)
ReplyBali było również moim marzeniem i w końcu mogę je odhaczyć :). Małpy są genialne, a jak dotykały mnie po twarzy to miałam wrażenie, że dłoń dziecka mnie dotyka :).
ReplyP.S. Miło mi :)
Dziękuję bardzo :)! Pozdrawiam :)!
ReplyMoże kiedyś uda się Tobie tam pojechać :)! Wszystko jest możliwe :)! Mam nadzieję, że kiedyś uda nam się tam znowu pojechać, ponieważ jest jeszcze wiele rzeczy do zobaczenia :).
ReplyWszystko jest możliwe :)! Trzymam mocno kciuki, żebyś miała kiedyś okazje zobaczyć takie widowisko :). Pozdrawiam!
ReplyZazdroszczę! Do tej pory podróżowałam jedynie po Europie, ale z chęcią wybrałabym się na Bali. Jestem zauroczona tymi spektaklami tanecznymi. A one i tak z pewnością nie oddają tego, co widzieliście na żywo :)
ReplyBardzo egzotyczne i barwne miejsce. Znam je tylko ze zdjęć znajomych, którzy brali tam ślub, ale bez gości, dlatego później oglądaliśmy zdjęcia. :) 7 dni to może nie jest najdłuższy miesiąc miodowy, ale jestem pewna, że atrakcyjność miejsca rekompensuje długość pobytu. :) Zdjęcia, a przede wszystkim filmiki były miłą odmiana od deszczowej pogody za moim oknem. :D
ReplyBali jest SUPER! Na pewno mieliście bajkową podróż poślubną ;) Mi niespecjalnie podobała się Kuta, ale poza tym byłam zachwycona, także małpami. Szkoda, że nie słyszałam o tym przedstawieniu wcześniej..
ReplyNiesamowite te zdjęcia i filmy!
ReplyOj tak na żywo wyglądało to o wiele lepiej :) :) i trudno było nakręcić kamerą te najlepsze momenty :)
ReplyZdjęcia musiały być pięknę z takiego ślubu!? Masz rację ;), ale człowiek czuje niedosyt z tak krókiego pobytu :) :)
ReplyByło cudownie :)! Mnie też nie oczarowała Kuta i nie które miejsca mnie rozczarowały :/.
ReplyUwielbiam takie spektakle, fascynuje mnie kultura różnych krajów, ale i w Polsce znaleźć by można było coś ciekawego, naszego regionalnego. Na Bali przepiękne kolory, egzotyka - cudo!
Reply